3 dni temu urodzil sie maly szysio teraz juz go nie ma Nawet nie mial imienia , lecz bylo planowane nazwac ją mini lub dora. Doslownie 5 minut temu zdechl. Przed utrata mial sparalizowaną prawą tylną nóżke... Po tej drugiej stronie tęczy napewno jest mu dobrze, choc bez swojej mamusi. Moze tam jest nizsza klatka i wkoncu nauczy sie wspinac po niej? Nie zapomne go nigdy, choc byl ze mna tak krótko.