Dzień Dobry! A więc konkretnie. Mój szynszylek samiec ma 1,5 roku mam go od roku i nie miał żadnych "wad" ani problemów teraz gdy kupiłem samicę (ona jest w pełni zdrowa, nwm może on jest zazdrosny) stał się agresywny i podejrzewam ,że jest chory ponieważ gdy samica jest blisko jego klatki od razu gryzie klatkę i po niej biega jak oszalały. Samiec ma problemy z futerkiem ,ponieważ bardzo się lini ostatnio gdy podszedłem do jego klatki zobaczyłem 4 kłąbki futerka wielkości piłeczek do ping-ponga. Jego uszy mają dziwne strupki i stały się jakby grubsze w porównaniu do uszek samiczki.. Niestety szynszylek nie jest wypuszany na wybieg ,ponieważ się strasznie linii, gryzie meble i mam też jamniczka w domu ,który nie jest przyjazny dla niego
*wiem ,że jestem fatalnym posiadaczem tej kuleczki, ale nie wytykajcie mi tego *
P.S. Wysyłam zdjęcie jego uszek, możecie dać info o jakimś dobrym weterynarzu w Radomsku/pobliżu Radomska oraz jakieś dodatki jak oswoić szynszyla
Oczekuję szybkich odpowiedzi
2016-08-10 22.56.46.jpg 57,41 KB
0 Ilość pobrań