Jak zdobyć zaufanie szynszyla nie boi się mnie ale mi jeszcze nie ufa .
Witamy na FORUM SZYNSZYLE

Zaloguj się lub zarejestruj aby w pełni korzystać z zasobów forum.
Jeżeli miałaś / miałeś konto na starym forum koniecznie zajrzyj tu: LISTA SPRAW PO MIGRACJI

Jak zdobyć zaufanie szynszyli?
#2
Napisano 28 luty 2010 - 20:56

#4
Napisano 05 marzec 2010 - 22:46
#5
Napisano 23 listopad 2010 - 10:45
3 dni temu wzięłam młodą samiczkę z zoologicznego. Obserwowałam ja wcześniej (była zamknięta z inną samicą) i stwierdziłam, że to bardzo rozbrykane i zabawowe zwierze. Alicja ma być towarzyszem dla mojego samca (11 m-cy). Problem w tym, że młoda zamknęła się w sobie. Przez pierwszą dobę chyba wcale nie spała (co nie oznacza, że się rusza). Dopiero od kiedy ma domek, w którym może się schować, zasypia. Każdy szelest sprawia, że z potwornym piskiem u cieka do domku. Je mi z ręki, daję się pogłaskać ale to chyba dlatego, że jest sparaliżowana strachem. Dodam, że nie wychodzi z klatki a powinna zaznajomić się z otoczeniem.
#6
Napisano 23 listopad 2010 - 11:43
#7
Napisano 24 listopad 2010 - 08:55
Samiczki mogły się zżyć w zoologicznej klatce, nie wiesz ile tam razem siedziały? Zachowanie Alicji może być spowodowane tęsknotą za poprzednią lokatorką!
Samiczki były razem około dwóch tygodni ale spodziewam się, że do sklepu też trafiły razem. Wczoraj zrobiła postępy. Wyszła na spacer po pokoju i ujawniła się jej natura szkodnika (obgryzanie mebli). Nie przesiedziała całego dnia w domku. Mam teraz problem jak oswoić ją z samcem ale to już inny temat.
#8
Napisano 24 listopad 2010 - 22:27


[ Dodano: 24 Listopad 2010, 22:30 ]
Zuzia oczywiście:)))
#9
Napisano 26 styczeń 2011 - 13:45
#11
Napisano 11 marzec 2011 - 18:08
#12
Napisano 11 marzec 2011 - 19:16
Myślę że trafił Ci się dzikusek ale cierpliwością, spokojem i smakołykiem za przyjście do Ciebie na zawołanie itp sztuczki może z czasem zdobędziesz jego zaufanie. Mój szynszyl po niespełna roku zaczął przejawiać wobec mnie objawy ufności przybiegając sam do mnie, wskakują mi na plecy czy nogi, asystując przy sprzątaniu klatki ewidentnie jest bardziej towarzyski od drugiego, który to jest śmiały ale chodzi swoimi drogami:)
#13
Napisano 11 marzec 2011 - 19:17
[ Dodano: 11 Marzec 2011, 19:20 ]
Chyba Kasiu pisałyśmy w tym samym czasie :->
#14
Napisano 11 marzec 2011 - 19:21

[ Dodano: 11 Marzec 2011, 19:26 ]
a w dodatku jest strasznym nerwuskiem


#15
Napisano 11 marzec 2011 - 23:22


#21
Napisano 23 marzec 2011 - 19:05
#25
Napisano 10 kwiecień 2011 - 11:54
na poczatku chcialabym przeprosic za brak polskich znakow. Efekt skokow po klawiaturze szynszyli

mam taki problem, ze jak juz bylam na bardzo dobrej drodze oswojenia szyszki, to stalo sie cos dziwnego.... wczoraj wieczorem (nie bylo zadnych dziwnych dzwiekow, nic co mogloby zapokoic szyszke) uciekla za monitor w sam kat i zaczela tak glosno "ujadac". skrzeczec przez pare sekund. gdy podeszlam do niej nawet rodzynka nie chcial wziac, suszonego jablka czy innych smakolykow...

pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych