
Najpierw kładłam wkłady do lodówki turystycznej bezpośrednio na drewnianą półkę, a na górę kładłam kafelek (sposób ten widać na filmiku w dziale: Funclub Szariczka), jednak półka robiła się mokra, a woda kapała dalej, do tego (co też widać na filmiku) futra się niezdrowo interesowały wkładami.
Rozwiązanie tańsze od lodówek, o większej powierzchni (mam obecnie u siebie jedną z lodówek dla Didaś, więc widzę jakiego jest rozmiaru), a po przetestowaniu stwierdzam, że bardzo skuteczne

Poniżej prezentuję focię. Co jest potrzebne:
- brytfanna kwadratowa (koszt około 7-10 zł)
- 2 wkłady do lodówki turystycznej (ja mam 4, gdy 2 są w użyciu, pozostałe 2 się schładzają, koszt jednego około 3-5 zł)
- kafelek podłogowy duży (a przynajmniej większy powierzchniowo od brytfanny)
Brytfanna zatrzymuje wodę w środku rozmrażających się wkładów, sama się ciut "poci", ale kafel pozostaje prawie suchy (co się nie działo w przypadku bezpośredniego kładzenia kafelka na wkładach, wtedy był cały mokry).
tak to wygląda: