

Napisano 03 kwiecień 2013 - 08:52
Napisano 03 kwiecień 2013 - 09:28
Napisano 03 kwiecień 2013 - 12:53
Napisano 03 kwiecień 2013 - 19:15
Napisano 17 luty 2015 - 20:16
cześć
wczoraj umarła moja szara szyszka, zostawiła swoją koleżankę (3 lata były razem) nie wiem co mam zrobić.
czy dać jej na razie spokój i nie kupować nowej.
ta co została jest trochę agresywna jest z fermy... od małego nie mogę jej przyzwyczaić i boje się że zostanie sama bo nie przyjmie innej
Blanco - ur. 21-10-2009, [*] 16-02-2015 - na zawsze w moim sercu,
(pierwsza szynszyla która zaraziła wiele moich bliskich znajomych i rodzinę chęć posiadania tą wyjątkową kuleczkę)
Tequila - 13-03-2011
Martini - ze mną od 21-02-2015
Cherry - ze mną od 21-02-2015
Napisano 18 luty 2015 - 08:50
ta co została jest trochę agresywna jest z fermy... od małego nie mogę jej przyzwyczaić i boje się że zostanie sama bo nie przyjmie innejTezetka znasz swoją szynszylę dobrze i to jest atut, bo możesz dobrać nową koleżankę wiedząc, że powinna mieć uległy charakter. Dominująca samica jak sobie podporządkuje tę uległą to nie powinna być agresywna wobec niej. Natomiast jak trafią się dwa dominujące charakterki to może być różnie. Ja też uważam, że lepiej jej będzie w towarzystwie. Poza tym szynszyle są trochę jak ludzie. Z jednymi osobnikami dogadują się błyskawicznie z innymi trwa to dłużej a z niektórymi nigdy. To zawsze jest ruletka ale warto spróbować.
Napisano 18 luty 2015 - 12:14
ale jak ja mam dobrać?
charakter wychodzi jak szyszka ma z 4 msc... a dla niej nie wiem w jakim wieku powinnam dać czy taką malutką czy już starszą?
tequila w marcu skończy 4 lata
Blanco - ur. 21-10-2009, [*] 16-02-2015 - na zawsze w moim sercu,
(pierwsza szynszyla która zaraziła wiele moich bliskich znajomych i rodzinę chęć posiadania tą wyjątkową kuleczkę)
Tequila - 13-03-2011
Martini - ze mną od 21-02-2015
Cherry - ze mną od 21-02-2015
Napisano 18 luty 2015 - 12:24
ale jak ja mam dobrać?Tu pewnie bardziej kompetentni ode mnie będą Ci z nas, którzy dorobili się już maluchów i to oni potwierdzą, że nawet u młodziutkich szynszyli widać już charakter. Dam Ci może taki przykład: do Natalki (nick Duszek na forum) kilka miesięcy temu przyjechały dwa 3-4 miesięczne szynszyle. Jeden z nich miał zostać u Natalii jako towarzysz Domisia a drugi jechał do Buni. Oba szynszyle to bracia z jednego miotu. Przez kilka dni pobytu Natalka już widziała, że Ignaś, który został u niej był znacznie spokojniejszy i mniej żywiołowy od Antosia który pojechał do Buni.
Do czego zmierzam - uczciwy hodowca powie Ci jakie usposobienie ma szynszyla którą chcesz kupić czy wziąć do siebie, bo to widać od razu.
To oczywiście nie gwarantuje, że szynszyle się dogadają, ale daje znacznie większe szanse na powodzenie.
Napisano 18 luty 2015 - 12:54
no właśnie a jak ona nie zaakceptuje nowej?
może na razie powinnam ją przytrzymać samą, kupie jej misia aby miała do czego się przytulić i może jak potęskni to szybciej zaakceptuje nową?
Blanco - ur. 21-10-2009, [*] 16-02-2015 - na zawsze w moim sercu,
(pierwsza szynszyla która zaraziła wiele moich bliskich znajomych i rodzinę chęć posiadania tą wyjątkową kuleczkę)
Tequila - 13-03-2011
Martini - ze mną od 21-02-2015
Cherry - ze mną od 21-02-2015
Napisano 18 luty 2015 - 12:59
może jak potęskni to szybciej zaakceptuje nową?niestety nikt z nas nie da Ci gotowej recepty. Jak zwykle ten medal ma dwie strony. 1. ponieważ teraz tęskni to może znacznie szybciej zaakceptować nowe towarzystwo 2. jak się przyzwyczai że jest sama i że jej stadem jesteś Ty to może nie chcieć akceptować już innego osobnika swojego gatunku.
może też całkiem odwrotnie. Nie bój się spróbować
Napisano 18 luty 2015 - 14:04
no ale tak wygląda jak wymiana ze starszego modelu na nowy
Blanco - ur. 21-10-2009, [*] 16-02-2015 - na zawsze w moim sercu,
(pierwsza szynszyla która zaraziła wiele moich bliskich znajomych i rodzinę chęć posiadania tą wyjątkową kuleczkę)
Tequila - 13-03-2011
Martini - ze mną od 21-02-2015
Cherry - ze mną od 21-02-2015
Napisano 18 luty 2015 - 14:21
no ale tak wygląda jak wymiana ze starszego modelu na nowyto my ludzie tak myślimy. Posiadamy zdolność do odczuwania uczuć tzw wyższych jak przywiązanie, lojalność itp Przypisujemy naszym zwierzakom intencje, których one nie rozumieją tak jak my nawet jeśli je mają. Przyjmując pod swój dach nowego zwierzaka jako towarzysza życia dla tego który pozostał nie zdradzasz Blanco. Nie jest to przejaw braku lojalności wobec przyjaciela, który odszedł. To jest przejaw miłości wobec tego który pozostał, a który potrzebuje towarzystwa swojego gatunku, bo Ty nawet jak będziesz się bardzo starła nie jesteś w stanie tego zrobić. Pluszowy miś to tylko miękka poduszka, która nie zastąpi ciepła innego futerka.
Napisano 18 luty 2015 - 19:03
ja bym ją obserwowała, jeśli zauważysz, że jest osowiała, traci apetyt, dziwnie się zachowuje, wtedy szukałabym na szybko towarzyszki - tak musiała zrobić, gdy mój Szarik stracił przyjaciela i przestał jeść (a też jest typem dominatora). Ponieważ jednak świeżak musiał przejść kwarantannę i dojść do siebie po zabiegu, Szarik go widział i czuł, bo klatki stały w tym samym pokoju po przeciwnych stronach.
Pomogło mu to się ożywić i zacząć jeść, jednak na łączenie musiałam czekać miesiąc. Po tym czasie w sumie łączenia nie było, bo mój dominator był już tak stęskniony za drugim futerkiem, że pogoniły się dosłownie chwilę i już żyły w zgodzie
Dlatego myślę, że (jeśli nie będzie się nic działo) możesz ją potrzymać samą, żeby zatęskniła, lub właśnie kupić 2 samiczkę i postawić ją w innej klatce na dłuższy czas, żeby się do siebie przyzwyczaiły
Napisano 20 luty 2015 - 10:05
hej postanowiłam że kupie jej towarzyszkę co będzie to będzie
Blanco - ur. 21-10-2009, [*] 16-02-2015 - na zawsze w moim sercu,
(pierwsza szynszyla która zaraziła wiele moich bliskich znajomych i rodzinę chęć posiadania tą wyjątkową kuleczkę)
Tequila - 13-03-2011
Martini - ze mną od 21-02-2015
Cherry - ze mną od 21-02-2015
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych